2019 był zdecydowanie rokiem próbowania nowych rzeczy. Miałam kilka celów do zrealizowania, ale głównie zależało mi po prostu na nieodstawianiu aparatu na zbyt długo. Nie chciałam robić sobie przerw. Mogę szczerzę przyznać, że się udało. W marcu minął dopiero rok mojej przygody z fotografią. Bardzo szybko zleciał mi ten czas, a co najważniejsze dalej mi się nie znudziło 😊 Już od stycznia dużo...






...





...





...






...


















Na swój pierwszy Copernicon pojechałam dwa lata temu i był to jeden z najlepszych konwentów na jakich byłam (a było ich aż 11), dlatego bardzo chciałam na niego wrócić. Tym razem jednak nie byłam zwykłym uczestnikiem konwentu, a mediami i był to mój pierwszy konwent z aparatem w ręku. Copernicon to festiwal fantastyki organizowany co roku we wrześniu w Toruniu. Najbardziej charakterystyczną, moim...







...


















Pomysł na spędzenie wakacji w Stanach pojawił się zupełnie spontanicznie bez wcześniejszego planowania czegokolwiek w tym kierunku. Koleżanka, którą poznałam na koncercie Sleeping With Sirens w Warszawie wspomniała o wyjeździe w ramach programu Camp Leaders i zaczęłam się zastanawiać czy też nie spróbować. Na podjęcie decyzji miałam niewiele czasu, bo zniżka na program miała zakończyć się w ciągu dwóch tygodni. Nigdy nie marzyłam...